<< |  >>
#4889 Dodano: 01-05-2011 22:20. Głosów: 122
<Michał W.>Ja mialem w szkole sredniej (szacowne technikum elektroniczne) belfra od miernictwa starej daty ktory jak tylko uslyszal w ustach ucznia
slowo "błąd" w odniesieniu do miernika jak mantre powtarzal:
"Nie błąd tylko uchyb!!! Błąd to popełnisz jak sie ożenisz. A jak sie
nie ożenisz to jeszcze wiekszy, bo oznacza, że jesteś pedałem ;)"
I do dzis w robocie robimy sobie jaja z chłopakami pytajacjaki jest
"uchyb" (zwany tez przez nas czasem wspolczynnikiem walenia w chuja
przez miernik
<< |  >>