<< |  >>
#1139 Dodano: 09-07-2009 08:47. Głosów: 331
Rewolucja Francuska, terror szaleje. Rewolucja nie potrzebuje naukowców, więc na gilotynę skazano matematyka, fizyka i inżyniera. Pierwszy pod nóż trafił matematyk, ale coś się zacięło i gilotyna nie opadła. Wszyscy są jednomyślni: Zrządzenie losu, matematyk zostaje uwolniony. Z fizykiem jest podobnie: znowu coś się zacina i fizyk odchodzi wolno. Kiedy na szafot prowadzą inżyniera, ten krzyczy "Zaczekajcie, ja wiem co się zepsuło, zaraz to naprawię!"
<< |  >>